Popołudniowy dojazd do Wilna jeszcze w deszczu, dopiero po zaparkowaniu pod hotelem pogoda zaczela sie poprawiac. Wyjscie na miasto i lekkie rozczarowanie - chyba nasze oczekiwania w stosunku do tego miasta byly na wyrost, a nas jakos niczym nie porwalo. No ale wtedy tez uswiadomilismy sobie, ze czesto konkretne miejsca sa postrzegane przez pryzmat pogody - w deszczu i w pochmurne dni slabo sie zwiedza, bo jest jakos tak przygnebiajaco. W kazdym razie zaliczylismy chyba glowne punkty miasta w tym Ostra Brame. Wzgorze Giedymina niestety zamkniete ze wzgledu na odbywajacy sie remont wiec nie dalo sie wejsc i podziwiac panoramy miasta. Na pewno jeszcze kiedys Wilno odwiedzimy.